29 kwietnia
poniedziałek
Rity, Katarzyny, Boguslawa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Europo, otwórz drzwi

Ocena: 0
4504
Papież Franciszek uda się 25 listopada do Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Wizyta potwierdzi wieloletnie zaangażowanie papiestwa w budowę jedności europejskiej. Kontynent europejski był przedmiotem zainteresowania papieży już od wczesnego średniowiecza. Chrześcijaństwo łacińskie tworzyło jedną zorganizowaną zbiorowość, która przyniosła jedność kulturową dużej części kontynentu. Już samo pojęcie „Europy” zawdzięczamy papiestwu. Eneasz Sylwiusz Piccolomini, papież Pius II, w XVI w. jako pierwszy używał pojęcia Europy, czyli wspólnoty cementowanej określonymi wartościami.

Źródła integracji europejskiej

Po okresie nacjonalizmów, królujących w drugiej połowie XIX wieku i pierwszej XX, Europa na nowo odkrywa ideę jedności jako jedynego możliwego źródła pokoju. Wobec dramatycznych konfliktów XX stulecia papieże kierowali liczne apele: Benedykt XV „Zachętę do rządzących narodami będącymi w stanie wojny” z 1 lipca 1917 r., a Pius XII swe wystąpienia w obronie pokoju i jedności Europy podczas II wojny światowej.

W okresie powojennym Stolica Apostolska z uwagą śledziła i wspierała proces integracji europejskiej, zapoczątkowany przez takich mężów stanu, a zarazem polityków chrześcijańskich, jak Konrad Adenauer (Niemcy), Robert Schuman (Francja) czy Alcide de Gasperi (Włochy). Paweł VI wielokrotnie wyrażał poparcie dla tworzenia wspólnej Europy, a nuncjuszowi w Brukseli, oprócz kontaktów z władzami Belgii, powierzył współpracę z instytucjami europejskimi. W 1964 r. ogłosił św. Benedykta patronem Europy. W 1973 r. Stolica Apostolska przystąpiła do KBWE (obecnie OBWE), licząc, że organizacja ta, choć tworzona z inicjatywy państw Układu Warszawskiego, przyczyni się do przekraczania murów dzielących Europę.

W 1978 r. – kiedy biskupem Rzymu został krakowski biskup Karol Wojtyła – Europa składała się z dwóch wrogich światów rozdzielonych żelazną kurtyną. W świadomości zachodniej jej części – pojęcie Europy ograniczone było do linii Łaby, za którą znajdował się budzący grozę i nieokreślony „Wschód”. Polak na tronie papieskim postanowił złamać ten stereotyp, co pokazał już podczas pierwszej pielgrzymki do Polski w czerwcu 1979 r., w Gnieźnie w proroczych słowach u grobu św. Wojciecha, którego później nazwał patronem odbudowy jedności europejskiej.

Zakwestionował dotychczasową ostpolitik Watykanu, sankcjonującą podział Europy i prowadzącą dialog z reżimami na Wschodzie ze złudną nadzieją, że „poluzują” one nieco wierzącym. Linia Jana Pawła II była odmienna. Od razu ukazał dalekosiężny cel: wyzwolenie duchowe zniewolonych narodów słowiańskich, co zaowocowało późniejszą reintegracją kontynentu. Przy każdej okazji podkreślał, że Europa składa się z narodów, które mają prawo do wolności i swą własną tożsamość.

Wysiłki Jana Pawła II nie ograniczały się do terenu kościelnego – 20 maja 1985 r. złożył wizytę w siedzibie EWG w Brukseli. Choć żaden z polityków nie ośmielał się wówczas kwestionować porządku jałtańskiego, papież mówił tam wyraźnie, że Europejczycy nie powinni pogodzić się z tym podziałem.

Przemawiając w 1988 r. w Parlamencie Europejskim, kiedy nic jeszcze nie wskazywało na możliwość upadku muru berlińskiego, występował jako prekursor przyjęcia do wspólnot europejskich nowych członków z Europy Środkowo-Wschodniej. Jego słowa brzmiały dosadnie. Mówił konkretnie: „Pragnieniem moim jako najwyższego pasterza Kościoła powszechnego, który pochodzi ze wschodniej Europy i zna aspiracje ludów słowiańskich, tego drugiego «płuca» naszej wspólnej europejskiej ojczyzny, jest to, by Europa suwerenna i wyposażona w wolne instytucje rozszerzyła się kiedyś aż do granic, jakie wyznacza jej geografia, a bardziej jeszcze historia. Jakże miałbym tego nie pragnąć, skoro inspirowana wiarą chrześcijańską kultura tak głęboko naznaczyła dzieje wszystkich ludów naszej Europy, ludów greckich i łacińskich, germańskich i słowiańskich, mimo wszelkich dziejowych tragedii, ponad systemami społecznymi i ideologiami?”.

W 1990 r. Watykan ustanowił odrębnego przedstawiciela przy Wspólnotach Europejskich. Bruksela jest jedynym miastem, w którym działa dwóch nuncjuszy apostolskich.


Dwa płuca Europy

W ślad za nowym zdefiniowaniem watykańskiej ostpolitik, Jan Paweł II pospieszył z metaforą „dwóch płuc” Europy. Przełomowe znaczenie miało ogłoszenie przezeń w 1981 r. współpatronami Europy św. Cyryla i Metodego. Pamiętamy, z jakim entuzjazmem mówił o „dwóch płucach” Europy podczas Światowych Dni Młodzieży w 1991 r. w Częstochowie, widząc przed sobą niemal 100 tys. młodych przybyłych z ZSRR. Nikt nie przewidywał, że państwo to za kilka miesięcy przestanie istnieć.

Bez żadnej przesady, Jana Pawła II można zaliczyć do grona ojców założycieli zjednoczonej Europy – nie w sensie instytucjonalnym, lecz duchowym. Bez jego inspiracji trudno sobie wyobrazić pokojowy upadek żelaznej kurtyny oraz tak szybki proces integracji rozdzielonego kontynentu. Występując zaś w roli coraz bardziej akceptowanego uniwersalnego autorytetu moralnego, wskazywał, jaka winna być Europa przyszłości. Stąd papieskie wołanie o „tożsamość europejską” – w nawiązaniu do jej historycznej spuścizny, której podstawowy krąg wyznaczało chrześcijaństwo. Teza ta, choć początkowo spotkała się z oporem i oskarżeniami papieża o próbę „rechrystianizacji kontynentu”, stopniowo zyskiwała szerszą akceptację.

Jan Paweł II mówił o dwóch filarach europejskiej jedności: wierności chrześcijańskiemu dziedzictwu oraz o potrzebie odnalezienia „nowych źródeł nadziei dla Europy”, pogrążonej dziś w duchowej i aksjologicznej pustce. Tym źródłem jest wciąż Jezus Chrystus i jego nauka. Najpełniej wyjaśniał to w adhortacji „Ecclesia in Europa” z 2003 roku.

Jan Paweł II dawał też świadectwo, jak bardzo zależy mu na obecności Polski w rodzinie narodów europejskich i w jej instytucjach wspólnotowych. Występując w polskim Sejmie w czerwcu 1999 r., powiedział jasno, że „integracja Polski z Unią Europejską jest od samego początku wspierana przez Stolicę Apostolską”. „Przy okazji dzisiejszego spotkania – mówił – pragnę jeszcze raz wyrazić moje uznanie dla podejmowanych konsekwentnie i solidarnie wysiłków, których celem, od chwili odzyskania suwerenności, jest poszukiwanie i utrwalanie należnego i bezpiecznego miejsca Polski w jednoczącej się Europie i świecie. Polska ma pełne prawo, aby uczestniczyć w ogólnym procesie postępu i rozwoju świata, zwłaszcza Europy. Integracja Polski z Unią Europejską jest od samego początku wspierana przez Stolicę Apostolską. Doświadczenie dziejowe, jakie posiada naród polski, jego bogactwo duchowe i kulturowe mogą skutecznie przyczynić się do ogólnego dobra całej rodziny ludzkiej, zwłaszcza umocnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie”.

A kiedy ważyły się losy referendum akcesyjnego w 2003 r., zwrócił się do rodaków zgromadzonych w Rzymie w słowach: „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej!”. Jan Paweł II polskość wiązał z europejskością. Mówiąc o tożsamości polskiej kultury, jej źródła odnajdywał w tradycji jagiellońskiej – w pokojowym spotkaniu kultur i tradycji.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 kwietnia

Sobota, IV Tydzień wielkanocny
Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 7-14
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter