– Życie każdego chrześcijanina naznaczone jest krzyżem od chwili chrztu świętego. Ten znak naszej wiary znajduje się w każdej świątyni chrześcijańskiej, w jej centrum. My jako wierzący, dla których Chrystus jest najważniejszy, wezwani jesteśmy do obrony krzyża. W dzisiejszym świecie, w którym obraża się w imię wolności wszystkich, depcze się najświętsze wartości, my jako chrześcijanie nie możemy pozostać bierni, nie możemy pozostać obojętni, gdy ktoś podnosi rękę na znak naszej wiary, symbol miłości Boga do człowieka. To jest zadanie dla wszystkich ochrzczonych, zadanie ponad podziałami – powiedział.
To wielka radość, że bracia prawosławni, po bardzo długim okresie nieobecności w czasie tygodnia ekumenicznego, od dwóch lat wspólnie przeżywają ten czas wraz z innymi chrześcijanami. Dodatkową radością stał się fakt, że arcybiskup rzymskokatolicki wygłosił kazanie w katedrze prawosławnej. To olbrzymi przełom w stosunkach katolicko-prawosławnych w Łodzi. Przychodzi nowe otwarcie i doświadczenie działania Bożego.
W kolejne dni spotkania modlitewne odbyły się w świątyniach ewangelicko-augsburskiej, ewangelicko-reformowanej, ewangelicko-metodystycznej, polskokatolickiej, mariawickiej i baptystycznej. Wszędzie tam wierni Kościołów trwali na modlitwie i słuchaniu Słowa Bożego, prosząc Boga o dar jedności.
ks. Paweł Kłys |