– Doszedłem cały, zdrowy i w dobrym czasie – powiedział KAI abp Celestino Migliore. Nuncjusz apostolski w Polsce przeszedł w nocy z niedzieli na poniedziałek 44 km z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej w ramach Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.
20150309 11:29
pra / Kraków (KAI), mz
Abp Celestino Migliore w niedzielę wieczorem koncelebrował Mszę świętą w kościele św. Józefa na krakowskim Podgórzu, gdzie spotkał się z „ekstremalnymi księżmi”. Później wyruszył w samotną wędrówkę jednym ze szlaków Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.
Do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej arcybiskup dotarł dziś rano. – Pogoda była wspaniała. Księżyc pomagał. Nie byłem senny. Nogi bolą, ale to naturalne – powiedział KAI nuncjusz.
Nuncjusz zapowiedział, że w przyszłym roku na pewno wybierze się w Ekstremalną Drogę Krzyżową, choć nie wyklucza że jeszcze w tym roku weźmie udział w EDK razem z księżmi z Warszawy.
Abp Migliore przyznał, że wszystko zaczęło się od Szlachetnej Paczki i ks. Jacka Stryczka, który także w sprawie EDK był bardzo przekonujący. – Myślę, że jestem w syntonii tego doświadczenia. Aby trwać w miłości, potrzebujemy dużo siły. Ekstremalność w warunkach życiowych pomaga kochać ludzi – mówił nuncjusz apostolski.
W niedzielę dziennikarze pytali czy arcybiskup sprosta wyzwaniu, bo to aż 44 kilometry. – Tylko 44? Myślałem, że więcej – żartował nuncjusz i twierdził, że to nie powinien być problem, bo pochodzi spod Alp i często chodzi po górach. Przyznał, że tych kilka godzin poświęci na myślenie i modlitwę.
Ks. Jacek Stryczek, pomysłodawca Ekstremalnej Drogi Krzyżowej szacuje, że na ponad stu trasach w Polsce i za granicą w czasie Wielkiego Postu pojawi się około 15 tys. uczestników. Szczegóły dotyczące EDK znajdują się na stronie internetowej: www.edk.org.pl.