Abp Henryk Hoser SAC przewodniczył w niedzielę 26 lipca uroczystej Mszy świętej na zakończenie VII Pielgrzymki Pieszej z Warszawy do Domu św. Faustyny w Ostrówku.
2015-07-27 16:26
mag / Warszawa (KAI), mz
fot. arch. Domu św. Siostry Faustyny
Wyruszyła ona w sobotę z ul. Żytniej, gdzie mieści się Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. W tym roku przebiegała pod hasłem „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem". Był to drugi rok nowenny w intencji powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego. W pielgrzymce wzięło udział ponad 400 osób.
Przypominając w homilii życie św. Faustyny i jej pobyt w Ostrówku u państwa Lipszyców, abp Hoser zachęcał pątników do zawierzenia swojego życia Bogu i otwarcia się na Jego Miłosierdzie. – Nie zapominajmy, że naszym celem jest niebo. Dochodzimy tam przechodząc przez różne doświadczenia – od tych budzących radość poprzez te trudne, naznaczone smutkiem i cierpieniem, aż po te bolesne, jak śmierć. Bądźmy jednak zawsze zapatrzeni w Boga – zaapelował.
Przypomniał, że jednym z warunków oglądania Stwórcy jest czystość serca. – Ślub czystości, który złożyła św. Faustyna i który składają osoby konsekrowane, jest zgodą na całkowitą przynależności do Boga. Z tego wynikają później kolejne śluby zakonne, takie jak ślub ubóstwa i posłuszeństwa – powiedział biskup warszawsko-praski.
Zwrócił jednocześnie uwagę że sakrament małżeństwa nie wyklucza konieczności troski o czystość serca. – W "Kazaniu na Górze" Chrystus powiedział – "Błogosławieni czystego serca albowiem oni Boga oglądać będą". A zatem tylko człowiek całkowicie oddany Bogu jest zdolny do poznania Go – zaznaczył. Dodał, że również małżonkowie otrzymują siebie nawzajem z rąk Boga, ponieważ tylko On ma pełne prawo do drugiego człowieka. W sakramencie małżeństwa to prawo wzajemnej zależności, miłości i odpowiedzialności Bóg niejako ceduje na współmałżonka – tłumaczył abp Hoser.
Zachęcał także pielgrzymów, aby radości ze spotkania z Bogiem nie zatrzymywali tylko dla siebie. – Nowa ewangelizacja w naszym polskim poganiejącym społeczeństwie to sprawa każdego z nas – podkreślił biskup warszawsko-praski. Zachęcał przy tym pątników do hojności serca. – Z tego, co my dajemy, Jezus będzie czynił cuda, podobnie jak tego dokonał nad morzem tyberiadzkim, kiedy rozmnożył chleby – przekonywał.
Podkreślił, że chrześcijanin ma żyć tak, jak Chrystus. – Mamy stawać się Chrystusem, a więc mamy myśleć, reagować i oceniać rzeczywistość tak jak On to czynił. Stąd tak ważna jest znajomość Ewangelii, na karatach której Jezus objawił nam tajemnicę człowieka – tłumaczył abp Hoser.
Pielgrzymka rozpoczęła się 25 lipca Mszą świętą przy ul. Żytniej w Warszawie. W ciągu dwóch dni pątnicy mieli do pokonania ok. 45 km. Na trasie wędrówki znalazły się min. stołeczne sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, katedra warszawsko-praska, bazylika Świętej Trójcy w Kobyłce oraz kaplica Cudu nad Wisłą w Ossowie. Na pątniczym szlaku w tym roku szkło również 25 sióstr zakonnych, które w czasie liturgii kończącej pielgrzymkę odnowiły swoje śluby i przyrzeczenia zakonne.