19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Zdziwienia

Ocena: 3.74
1017

Z wielu wywiadów, audycji radiowych czy opinii możemy dowiedzieć się, co wzbudza zdziwienie. Pomyślałem więc, że i ja podzielę się z czytelnikami „Idziemy” tym, co mnie dziwi. Punktów będzie nawet kilka.

Otóż dziwi mnie, że kogoś dziwi, że Niemcy od długiego czasu nie chcą wydać pozytywnej opinii w sprawie przekazania czołgów na Ukrainę. Otóż nie chcą, bo ich polityka zagraniczna działa według innego schematu, czyli algorytmów odmiennie pojmujących interes narodowy. Tam cały czas się kalkuluje, co opłaca się najbardziej. A najbardziej opłaca się wciąż posiadanie najsilniejszej w Europie gospodarki, opartej na taniej energii i wielkim rynku zbytu. Dziwić też może, że tak wiele osób wciąż wierzy, że w tym wszystkim chodzi o ekologię, traumę i deklarowany społeczny pacyfizm.

Dziwię się, że tak wiele osób się dziwi, że Szymon Hołownia nie poszedł pod rękę z Donaldem Tuskiem i nie przyjął zaproszenia do tworzenia wspólnej listy wyborczej. Nie mógł tak zrobić, bo chcąc coś znaczyć na politycznej scenie i nie ulec anihilacji jak Nowoczesna, musi budować swoją odrębność. A tej nie zdobywa się w dużej grupie, która i tak musiałaby śpiewać tak, jak pokazuje dyrygent. A jak wiadomo, dyrygent musi być jeden.

Dziwię się, że przy okazji 160-lecia wybuchu powstania styczniowego, podobnie jak w przypadku licznych innych zrywów, tak krytycznie patrzymy na tamte wydarzenia. Mając dzisiejszą wiedzę, łatwo to robić; trudniej zrozumieć ówczesne motywacje powstańców.

Dziwię się, że tak wiele osób odchodzi od Kościoła, bo nie podobają im się księża, tak jakby to dla księdza – jak dla aktora w teatrze – chodzili na Mszę świętą. Co nie znaczy, że wielu kapłanów nie robi bardzo wiele, by zniechęcić nawet najwytrwalszych parafian.

I na koniec dziwię się, że media wciąż emocjonują się kolejnymi aktami apostazji wśród celebrytów. Tym bardziej że większość z nich w Kościele nie była pewnie właściwie od urodzenia. Ale przecież nie powinienem się temu dziwić, bo dzięki temu mają kolejny powód, by dowalić tym, których nie lubią. Nie, nie artystom. Księżom i wiernym.

Idziemy nr 05/2023

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP
www.krzysztofziemiec.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter