28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sprawa dla inkwizycji

Ocena: 4.8625
1211

Goszcząc w ubiegłoniedzielnym programie TVP „Między Ziemią a Niebem”, zwróciłem uwagę na iście kopernikański przewrót, którego dokonał św. Jan Paweł II w podejściu do pedofilii. Temat ten wymaga jednak rozwinięcia.

Obraz św. Jana Pawła II wyłaniający się z analizy dokumentów watykańskich i innych źródeł dotyczących przestępstw popełnianych przez duchownych wobec nieletnich nie ma nic wspólnego z wyobrażeniem dobrotliwego „staruszka od kremówek”. W tej sprawie bliżej mu było do konsekwentnego „inkwizytora”, który nie tylko działał w ramach obowiązującego prawa, ale wręcz decydował o dostosowaniu prawa do wyzwań i potrzeb. Przypomniał o tym emerytowany papież Benedykt XVI w swoim liście z roku 2019.

Żeby zrozumieć ów kopernikański przewrót, trzeba uwzględnić dwa fakty. Po pierwsze, posoborowy kodeks prawa kanonicznego ograniczał autorytarność władzy w Kościele. Benedykt XVI nazwał to „gwarantyzmem koncyliarnym”, który utrudniał skazanie kogokolwiek na wykluczenie ze stanu duchownego i z Kościoła. Po drugie zaś, co do zasady do osądzania duchownych kompetentna jest na szczeblu watykańskim Kongregacja ds. Duchowieństwa. Jeszcze w roku 1983 ówczesny prefekt tej kongregacji kard. Silvio Oddi z dumą mówił, że „Kościół nie wymierza już kar. Ma za to nadzieję przekonać błądzących”. Przykłady księży od lat grających na nosie nie tylko swoim przełożonym, ale i Stolicy Apostolskiej znamy także z własnego podwórka.

Fala oskarżeń o pedofilię najpierw duchownych z USA, a potem z Irlandii pojawiła się pod koniec lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. Zarówno bezpośredni przełożeni oskarżonych, jak i Stolica Apostolska na gruncie obowiązującego wówczas prawa niewiele mogli zrobić, poza zawieszeniem duchownego w obowiązkach wypływających z jego święceń i urzędu. Pierwszym krokiem św. Jana Pawła II w tej sytuacji było wydanie w roku 1988 konstytucji apostolskiej „Pastor Bonus”, na mocy której najbardziej gorszące zachowania duchownych zostały wyłączone z kompetencji Kongregacji ds. Duchowieństwa i oddane pod kompetencję Kongregacji Nauki Wiary – czyli dawnej Świętej Inkwizycji.

Decyzję tę św. Jan Paweł doprecyzował i wzmocnił w motu proprio „Sacramentorum sanctitatis tutela” z 30 kwietnia 2001 r. Motu proprio to taki dokument, który jest wydany z osobistej inicjatywy papieża, mocą jego autorytetu i nie podlega konsultacji z kongregacjami. Jan Paweł II potwierdził w nim wyłączne kompetencje Kongregacji Nauki Wiary do zajmowania się na szczeblu watykańskim przestępstwami seksualnymi duchowieństwa wobec nieletnich, podniósł w całym Kościele wiek osób uznawanych za ofiary pedofilii z 16 do 18 lat i wydłużył okres przedawnienia przestępstwa do 10 lat od uzyskania pełnoletności przez pokrzywdzonego. Nakazał nadto, aby wszyscy biskupi ordynariusze i inni przełożeni kościelni informowali tę kongregację o każdym zgłoszonym im przypadku pedofilii, żeby uniknąć „dowolności” postępowania na poziomie diecezji.

Na czele Kongregacji Nauki Wiary stał wówczas kard. Joseph Ratzinger. Do niego i do kard. Zenona Grocholewskiego Ojciec Święty miał w tych delikatnych sprawach największe zaufanie. Ale głównym powodem oddania pedofilów pod osąd dawnej Świętej Inkwizycji była możliwość wymierzania przez tę kongregację najsurowszych kar. Wśród wielu prawników i duchownych decyzja ta wywołała bunt. Benedykt XVI tłumaczył potem, że nie był to „wybieg”, żeby surowiej karać, ale stały za tym argumenty teologiczne. Jan Paweł II, powołując się na słowa Chrystusa o gorszycielach, którym lepiej byłoby przywiązać kamień młyński do szyi i wrzucić ich w morze (por. Mk 9, 42), przekonał kard. Ratzingera, że przestępstwa seksualne duchownych wobec „maluczkich” jako kwintesencja zgorszenia są przestępstwami przeciwko wierze.

To nie wszystko, co zrobił św. Jan Paweł II na rzecz ścigania i karania pedofilii wśród duchowieństwa oraz zapobiegania przestępstwom seksualnym w Kościele. Jednak oddanie karania pedofilii pod kompetencje Kongregacji Nauki Wiary było chyba najbardziej brzemienne w skutki. Umożliwiło to potem papieżowi Franciszkowi wydanie w roku 2019 kolejnego motu proprio „Vos estis lux mundi”, które znacznie ogranicza wobec duchownych prawną zasadę domniemania niewinności i rozszerza zakres odpowiedzialności za przestępstwa pedofilii do granic nieznanych w prawodawstwie świeckim. Ale furtkę do tak radykalnych rozwiązań otworzył właśnie św. Jan Paweł II.

Idziemy nr 06/2023

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Redaktor naczelny tygodnika "Idziemy"
henryk.zielinski@idziemy.com.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter