Nieraz już pisałem w tej rubryce o odbieraniu innym godności, niszczeniu różnymi określeniami i kłamstwami, dehumanizowaniu inaczej myślących. Niby szkoda wracać do tematu, ale… wrócę. Otóż w internecie zostały opublikowane zdjęcia leżącego na szpitalnym łóżku chorego na nowotwór Zbigniewa Ziobry. Zaraz potem, zamiast słów wsparcia, a przynajmniej godnego milczenia, stosownego wobec ludzkiego dramatu, pojawiła się fala brudnego hejtu. Były minister, który do zdjęcia i opisu ciężkiej walki z chorobą dodał skierowany do wszystkich apel o modlitwę, która daje nadzieję, spotkał się z podejrzeniami, że… symuluje.
Komunikat Zbigniewa Ziobry, zamiast współczucia, wywołał mnóstwo zła. Widzimy, jak fala nienawiści ze strony ludzi, którzy nie są w stanie już nic uszanować, zamiast opadać, rośnie. Sytuacji nie zmienił nawet wpis znanego lekarza, który autorytatywnie stwierdził, że dziś, kiedy w leczenie pacjenta jest zaangażowanych tak dużo osób, nie ma możliwości udawania choroby i robienia z tego szopki. Cóż, zaślepienie jakąś niepojętą, atawistyczną wrogością wobec drugiego człowieka jest bardzo niszczące – dla jednostek i dla całego społeczeństwa. To prosta droga do stoczenia się w szatańską otchłań.
Czy można to szaleństwo zatrzymać? Chyba musiałby się zdarzyć cud.
Ale czy cud nie może się zdarzyć? Tak jak pod Jasną Górą w czasie szwedzkiego potopu, jak w 1920 r., gdy szła na nas i całą Europę bolszewicka nawała, tak i teraz – czy cud pojednania i oczyszczenia polskich serc z tego trującego jadu jest możliwy? Samo nic się nie zrobi. Każdy z nas może jednak dołożyć swoją cegiełkę. Albo może już to zrobił, włączając się w kończącą się w Niedzielę Palmową Narodową nowennę w intencji Ojczyzny, zgody narodowej i poszanowania życia, zanoszoną przez naród do Boga za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. Jerzego Popiełuszki. Lepszych patronów być nie mogło. Obaj nieraz pokazali, jak bardzo im na Polsce i pojednaniu zależy. A my mamy wiele dowodów w historii, również naszego kraju, jak bardzo wspólna modlitwa potrafi zmienić rzeczywistość. Czy uda się i teraz?
Co? Gdzie? Kiedy?
