20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Odwracanie kota Braunem

Ocena: 0
7054
Potrzebny będzie raczej dobry egzorcysta. Przyjmowanie za dobrą monetę wszystkiego, co o sprawach Kościoła pisze „Wyborcza”, może świadczyć o mentalnym zniewoleniu, a co najmniej uwiedzeniu. Ryzyko to dotyczy również osób duchownych i przedstawicieli tej części Kościoła, która rezerwuje sobie nazwę inteligencji katolickiej.

Ostatecznych intencji, dla których środowisko „Gazety” wszczęło nagonkę przeciwko kapitule Feniksa i samemu Stowarzyszeniu Wydawców Katolickich za nagrodę dla krakowskiego Wydawnictwa Rafael, można się domyślać. Film „Eugenika – w imię postępu”, za którego upowszechnienie Wydawnictwo Rafael otrzymało prestiżową nagrodę, jest przecież mocnym głosem w powracających właśnie sporach na temat aborcji i in vitro. I nie jest to bynajmniej głos zbieżny z linią „Wyborczej”. Ale dlaczego w tę nagonkę dały się wmanipulować również niektóre osoby i środowiska kościelne? Doprawdy trudno odgadnąć. Czy chodziło o stałą potrzebę manifestowania, że zawsze jest się po stronie sił postępu i tzw. katolicyzmu otwartego? Czy tylko o konieczność wypowiedzenia się w sprawie, gdy tylu już się wypowiedziało?


Niewybaczalnym błędem ze strony Wydawnictwa Rafael, którego przedstawiciel był wszakże obecny na gali wręczenia Feniksów, było wydelegowanie do odbioru nagrody reżysera filmu Grzegorza Brauna. To mogło stwarzać wrażenie, jakoby nagrodzonym był sam reżyser. Zwłaszcza że Braun nie przepuścił okazji zrewanżowania się kuriom biskupim warszawskiej i krakowskiej, które oskarżył o blokowanie jego spotkań autorskich. Przed rokiem głośny skandal wokół Brauna wybuchł z powodu jego niepochlebnej i nieeleganckiej – łagodnie mówiąc – wypowiedzi na temat śp. abp. Józefa Życińskiego przy okazji prezentacji filmu zorganizowanej przez koło historyków KUL-u. Skala oburzenia po tamtej wypowiedzi była tak wielka, że skutecznie ucięła jakąkolwiek dyskusję o druzgocącym dla zwolenników aborcji, eutanazji i in vitro przesłaniu filmu. Decyzja o wydaniu go na DVD wymagała zatem od Rafaela nie lada odwagi. Tym gorzej więc, że na koniec zabrakło roztropności.

Ani kapituła Feniksa, która podejmuje autonomiczne decyzje, ani tym bardziej Stowarzyszenie Wydawców Katolickich nie identyfikują się z wypowiedziami Grzegorza Brauna, o czym świadczą również specjalne oświadczenia, które publikujemy obok. Ale zacietrzewienie w rytualnym wręcz potępianiu obydwu gremiów przez „Gazetę Wyborczą” i bliskie jej środowiska wskazuje na dążenie do ostatecznej eliminacji samego przesłania filmu z toczącej się debaty. Z tym bowiem przesłaniem trudno dyskutować. Reżyser oddaje bowiem głos wybitnym historykom, genetykom, lekarzom i publicystom, którzy pokazują, w jaki sposób dzisiejsze zabiegi na poczętym życiu ludzkim są kontynuacją ideologii eugenicznej wcielanej w życie w poprzednim stuleciu przez amerykańskich multimiliarderów i niemieckich nazistów. Jeszcze bardziej zaś druzgocące, choćby dla zwolenników in vitro, jest milczenie naukowo utytułowanych technologów tej procedury wobec pytania o początek życia, moralną ocenę selekcji poczętych w ten sposób dzieci i o przyszłość tych, które trafiają do zamrażarek.

Nie mając argumentów, aby podważyć przesłanie filmu, który po nagrodzie dla wydawcy miałby szansę na szerszą dystrybucję i docieranie do opinii publicznej, dyskredytuje się film, przekierowując dyskusję na osobę reżysera i na jego powszechnie potępiane ekscesy. Metoda to znana i często stosowana, aby uniknąć zajmowania się meritum sprawy. Tak było przed tygodniem, kiedy co najmniej 50-tysięczną manifestację w obronie TV Trwam mainstraemowe media sprowadziły do licytacji między Kaczyńskim i Ziobrą. Podobnie całą ubiegłoroczną pielgrzymkę Benedykta XVI na kontynent afrykański sprowadzono do kwestii prezerwatyw, a zamiast dokumentu społecznego na pierwszy plan jako temat obrad Konferencji Episkopatu Polski wysunięto… pedofilię. Takich przykładów celowej manipulacji jest wiele.

Przejście od potępienia reżysera „Eugeniki” do nagonki na tych, którzy docenili wartość utworu i odwagę wydawcy, jest krzywdzące i niesprawiedliwe. Czy komuś przyszłoby do głowy, aby potępiać Amerykańską Akademią Filmową za przyznanie Oscara Romanowi Polańskiemu, choć wobec reżysera toczy się z urzędu postępowanie sądowe o gwałt na nieletniej? Czy z tego powodu mamy odrzucać „Pianistę” i wiele innych arcydzieł tego reżysera? Przykładanie przez te same środowiska różnej miary do relacji między twórcą i dziełem, w zależności od tego, czy ktoś jest swój, czy obcy, jest zwykłą nieuczciwością. Rzekłbym, że to świadome odwracanie kota Braunem.

%STRONA%
DLACZEGO REZYGNUJĘ
Pełniąc funkcję przewodniczącego gremium, którego członkowie przyznają coroczne nagrody i wyróżnienia Stowarzyszenia Wydawców Katolickich Feniks, jestem zobligowany do oficjalnego zabrania głosu wobec narastającej z wielu stron krytyki dotyczącej wyróżnienia Grzegorza Brauna za film „Eugenika – w imię postępu”, a bardziej precyzyjnie powiedziawszy, uhonorowania Domu Wydawniczego Rafael za ten właśnie obraz. Krytyka, jak rozumiem, dotyka nie tyle wymowy i przesłania zawartego w filmie Brauna, ile raczej postawy obywatelskiej tego reżysera, wypowiedzi wygłaszanych przez niego przy okazji prezentacji jego utworów; często rzeczywiście nierozważnych, szkalujących i obrażających wiele osób, nie wyłączając tych, którzy są już, jak wierzymy, po stronie zmartwychwstania.

Poddając ocenie wspomniany film przyjęliśmy następującą wykładnię interpretacyjną: każde dzieło sztuki żyje swoim obiektywnym istnieniem, zasadniczo niezależnym od jego twórcy. Jego odczytywanie zależy przeto od wielu różnych warunków i czytelniczych umiejętności samych interpretatorów (tu zawsze zasadne są polemiki i tzw. konflikt interpretacji). Oddzieliliśmy zatem dzieło od jego autora, zwracając uwagę na walory tego pierwszego. Tymczasem chóralne sprzeciwy mają zasadnicze źródło w ocenie zachowań i wystąpień reżysera, które – przyznajemy – bywały naganne, domagające się wyraźnego i stanowczego przekreślenia.

Przy okazji tej kwestii warto dodać, że jakakolwiek ocena ludzkiej osoby mająca wymiar jednoznaczny prowadzi do akceptacji krzywdzących wniosków. Określenie kogoś w języku jednoznacznym po prostu go zabija, nakłada nań negatywną i niezmienną tabliczkę wartościującą. Tymczasem człowiek jest osobą, budującą swój profil osobowościowy przez całe swoje życie, wciąż podejmując różnorakie decyzje. Zawsze może, choć oczywiście nie musi, zmienić się na kogoś lepszego, szlachetniejszego. Jednoznaczność zaś pozbawia go takiej szansy. Także i dlatego uznaliśmy, że wyróżnienie filmu godnego merytorycznej dyskusji, odnoszącego się do problematyki współcześnie ważnej, wręcz palącej, nie powinno wzbudzić tak ostrego sporu.

Stało się jednak inaczej, czego, przyznaję uczciwie, nie zdołaliśmy przewidzieć. Ponieważ jednak ogłoszony przez nas laur wzburzył wiele osób, zmuszając je niejako do gniewnego rzucenia w naszą stronę gromów i emocjonalnych wykrzykników, stąd też wyrażamy ubolewanie z powodu faktu, że umożliwiliśmy zainicjowanie tego rodzaju reakcji. Nie rozpoznaliśmy w zaistniałych okolicznościach ważności kontekstów socjologicznych, uwikłań i sympatii politycznych. Pozostawiamy jednakże w mocy przekonanie o pozytywnym widzeniu filmu Grzegorza Brauna i nie wyrzucamy go poza obszar zainteresowania współczesnej kultury.

Moja rezygnacja z przewodniczenia pracom jury Stowarzyszenia Wydawców Katolickich wniesie zapewne nieco uspokojenia w tę – jak to zwykle bywa – zbyt wrzaskliwie nagłośnioną kontrowersję. Ufam także, zgodnie zresztą z katolicką tradycją, że nie będę w żaden sposób pozbawiany prawa do dalszej twórczej i publicznej aktywności ani uznany za kogoś, kto stracił wszelkie szanse doskonalenia własnego myślenia, stylu życia oraz postępowania.

ks. prof. zw. dr hab. Jan Sochoń
Przewodniczący Kapituły Stowarzyszenia Wydawców Katolickich
Warszawa-Bielany, kwiecień 2012 rok

OŚWIADCZENIE ZARZĄDU STOWARZYSZENIA WYDAWCÓW KATOLICKICH

W związku z nieprawdziwymi doniesieniami prasowymi, jakoby Nagrodę Feniks Stowarzyszenia Wydawców Katolickich w kategorii multimediów otrzymał reżyser Grzegorz Braun, Zarząd Stowarzyszenia Wydawców Katolickich uprzejmie informuje, że wspomniana nagroda przyznana została Domowi Wydawniczemu Rafael (Kraków) za film „Eugenika – w imię postępu”.

W uzasadnieniu tej decyzji Kapituła Nagrody Feniks napisała:

„Nagroda Feniks w Kategorii Multimedia dla Domu Wydawniczego Rafael (Kraków) za film »Eugenika – w imię postępu«, reż. Grzegorz Braun. Nagroda za ważny, choć niekiedy wstrząsający w swoim wyrazie głos na temat ochrony godności ludzkiego życia. Film stanowi ważny głos w ciągle żywej medialno- społecznej dyskusji na temat aborcji, eutanazji, in vitro i założeń badań genetycznych”.

Nagrodzone zostało przesłanie filmu broniące ludzkiego życia, nie zaś reżyser tego obrazu, a tym bardziej jego osobiste poglądy.

Jednocześnie informujemy, że decyzje Kapituły Nagrody Feniks są niezależne od Zarządu Stowarzyszenia Wydawców Katolickich, który nie podziela prywatnych poglądów i opinii reżysera nagrodzonego filmu, w tym również wyrażonych w czasie Gali Nagrody Feniks, podczas odbioru nagrody, do której reżyser został wydelegowany przez nagrodzony Dom Wydawniczy Rafael.

Zarząd Stowarzyszenia Wydawców Katolickich ubolewa także nad tym, że ewidentnie nieprawdziwe informacje wpływowych mediów stały się przyczynkiem do kolejnego nieporozumienia.

Warszawa, 26 kwietnia 2012 r.

W imieniu Zarządu Stowarzyszenia Wydawców Katolickich

Ks. Roman Szpakowski SDB
Prezes Zarządu Stowarzyszenia Wydawców Katolickich

ks. Henryk Zieliński
Idziemy nr 19 (348), 6 maja 2012 r.
fot. Michał Ziółkowski/Idziemy
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter