28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Mowa diabelska

Ocena: 0
2296

Raz po raz wraca temat „mowy nienawiści”. Różne autorytety wznoszą hasło: „Stop mowie nienawiści”. Ostatnio bardzo popularne stało się pojęcie „hejt”, które jest spolszczoną wersją angielskiego słowa „hate” (nienawidzić). Hejtem określa się wszelkie treści w Internecie, które są wyrazem złości, agresji, niechęci, nienawiści. Przy czym chodzi nie tylko o teksty, ale także o grafiki czy też filmiki. Mnożą się apele, by uporządkować Internet i powstrzymać hejtowanie.

Co ciekawe, dość często się zdarza, że z „mową nienawiści” i hejtem walczą ci, którzy sami w działalności publicznej nie stronią od agresywnej manipulacji. Najlepszym przykładem jest tutaj Ewa Kopacz, która walcząc o głosy, wzięła udział w akcji „HejtStop”. „Pora, żeby stworzyć wspólny front przeciwko tym, którzy umieszczają nienawistne napisy nie tylko na murach, ale również w Internecie, i powiedzieć stop dla nienawiści, nietolerancji, nacjonalizmu” – perorowała była premier. Niby słusznie, tyle że sama oparła całą kampanię wyborczą swej formacji właśnie na hejtowaniu. Ideową pustkę próbowała wypełnić tradycyjnym straszeniem PiS-em. Podsumowaniem hejtowania w wykonaniu Ewy Kopacz było jej ostatnie przemówienie w Sejmie. Tyleż absurdalne, co złośliwe podejrzenia, insynuacje, przypisywanie złych intencji – ten występ odchodzącej w złym stylu premier wzbudził zażenowanie nawet w ławach jej własnej partii.

Na mowę nienawiści najczęściej użalają się różnej maści lewacy, ale jedną z grup, które są w mediach elektronicznych najostrzej hejtowane, jest Kościół katolicki, z wyjątkiem jednak papieża Franciszka. Co więcej, hejty są niekiedy zbudowane na przeciwstawieniu: wspaniały Franciszek – źli biskupi i księża, głupi wierni. Pomimo wszystko nie przekonuje mnie ta nowa moda walki z mową nienawiści i hejtowaniem. Dużo bardziej niepokoi mnie tradycyjna manipulacja w mediach, pomijanie ważnych tematów, a w innych kwestiach stosowanie zasady „z igły widły”, kłamanie, czy też po prostu szerzenie idei, które są szkodliwe, jak np. gender, ideologia homoseksualna i feministyczna.

Ci, którzy używają w Internecie słów wulgarnych, ludzie nerwowi lub zwyczajni „smarkacze”, nie są wcale aż tak bardzo niebezpieczni. Nie walczyłbym z nimi jakimiś formami cenzury, ale poprzez wychowanie, m.in. w rodzinach i szkołach. Poprzez pokazywanie, że siedzenie z wypiekami na twarzy przed komputerem i anonimowe wypisywanie różnych przekleństw pod adresem nielubianych postaci jest „obciachem” i „żenadą”. Nie chcę powiedzieć, że np. prokuratura nie powinna zajmować się niektórymi wpisami, oby tylko czyniła to w sposób zobiektywizowany i profesjonalny, a nie ideologiczny, w służbie jedynie słusznej partii i słusznych poglądów.

W każdym razie najbardziej obawiam się nie hejtowania w Internecie, ale po prostu mowy diabelskiej, która często serwowana jest w sposób grzeczny, z uśmiechem na twarzy. Szatańskie ideologie są dziś sączone do umysłów nie pośród przekleństw, ale w sposób zawoalowany, by nie czuć było swądu siarki, w imię tolerancji, miłosierdzia, ogólnego szczęścia. Od anonimowych opluwaczy księży w Internecie bardziej przerażają mnie tacy ludzie, jak nauczyciele w jednej ze szkół we Florencji, którzy ostatnio podjęli decyzję, by odwołać wizytę uczniów na wystawie sztuki. Chodziło o obrazy chrześcijańskie, które zdaniem owych nauczycieli mogły urazić uczucia niechrześcijan. Nauczyciele uczynili to oczywiście w sposób „kulturalny”, w imię tolerancji.

Biblia nie przestrzega przed „mową nienawiści”, ale przed fałszywymi nauczycielami, którzy czynić będą wielkie znaki, aby wprowadzić ludzi w błąd (zob. Mt 24, 24; Mk 13, 22). Podstawową zatem kwestią jest rozróżnienie między kłamstwem a prawdą, a nie to, czy ktoś wyraża swe opinie grzecznie, czy też ostro. Patrzmy, jak przemawiali Jezus i apostołowie – i strzeżmy się mowy fałszywej, diabelskiej.

Dariusz Kowalczyk SJ
dkowalczyk(at)jezuici.pl

Idziemy nr 47 (530), 22 listopada 2015 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter