26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Modlitwa i wolność

Ocena: 4.33333
2061

Asia Bibi została uwolniona, choć ciągle dochodzą sprzeczne wiadomości, czy wyjechała z Pakistanu. W każdym razie skończyła się jej wieloletnia kaźń w celi śmierci. Trafiła tam do za najzupełniej prywatne wyznanie wiary w Chrystusa, wskutek zawiści muzułmańskich sąsiadek.

Działania tysięcy ludzi, występujących przez całe lata w jej obronie, przyniosły w końcu skutek. Najważniejszy był (i ciągle jest) nieustający nacisk. To, że w żadnym momencie uwięzienia nie została zapomniana. Na jej temat podejmowano uchwały parlamentu, prowadzono rozmowy dyplomatyczne, kręcono o niej filmy. Mimo że najbardziej prawdopodobne wydawało się, że jeśli Asia Bibi uniknie egzekucji – umrze w więzieniu.

Znaczenie miała zmiana władzy w Pakistanie. Dojście do władzy premiera Imrana Khana, z jego nastawieniem na budowę bardziej tolerancyjnego społeczeństwa, zmieniło sytuację. Po raz kolejny potwierdziła się zasada, że los chrześcijan jest podstawowym testem sprawiedliwości rządów w krajach muzułmańskich. Pakistan przed rządami Imrana Khana też był państwem demokratycznym, ale była to demokracja tolerująca prześladowania bezbronnych. Większość bowiem nie ma żadnego patentu na sprawiedliwość. Ta zawsze musi wolnym aktem woli, indywidualnej czy zbiorowej.

Tydzień temu za wolność Asii Bibi podziękowaliśmy Bogu na Mszy w Parlamencie Europejskim. W przypadającym (a nie wybranym) na ten dzień lekcjonarzu usłyszeliśmy tak bardzo odnoszące się do jej sprawy słowa o tym, jak Bóg spełnił „pragnienie (…) serca” proszącego „o życie”, obdarzając go „długimi dniami na wieki i na zawsze” (Ps 21,5), o uświęceniu „przez wierność i łagodność” (Syr 45,4), ale także wezwanie, by nie unosić „się gniewem z powodu złoczyńców” (Ps 37,1) oraz zapewnienie, że „każdy”, kto dla Chrystusa straci „wszystko” – „stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy” (Mt 19,27.29). Ta dziękczynna Msza była koniecznym zwieńczeniem wszystkich starań, w których uczestniczyliśmy, równolegle do dziesiątaków innych inicjatyw. Tym bardziej, że ciągle musimy czekać na ich ostateczny skutek.

Cywilizacja chrześcijańska to nie tylko właściwe relacje między społeczeństwem a jednostką, nie tylko nawet ład moralny i prymat dobra wspólnego, to przede wszystkim świadomość suwerenności Boga. Nie tylko jako prawodawcy, ale jako Pana dziejów. Życiu, więc każdemu aktowi społeczeństwa chrześcijańskiego, towarzyszyć musi modlitwa, od niej się musi zaczynać działanie i jej dziękczynienie musi je kończyć. Świadomość tego ma nie tylko wymiar duchowy, ale i dydaktyczny. Uświadamia nam, że prawdziwa polityka to tylko wpinanie kolejnych ogniw w łańcuch czynów, które nas poprzedzały i po nas nastąpią. Na tym polega prawdziwy realizm, nie na popisach indywidualnej „skuteczności”, która z góry rezygnuje ze wszystkiego, co nie przynosi natychmiastowego poklasku. A na wieści o losie Asii Bibi ciągle musimy czekać, gotowi do działania, prosząc Boga o jej bezpieczeństwo.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Publicysta, historyk, przez wiele lat czynny polityk; był m.in. marszałkiem Sejmu w latach 2005-2007, przewodniczącym KRRiTV, posłem do Parlamentu Europejskiego.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter