Weszliśmy w nowy rok z różnymi bilansami, lepszymi i gorszymi. Niestety, do najtragiczniejszych bilansów za rok 2019 należy liczba dzieci zabitych w łonie matek, która wyniosła 42,3 mln. Aborcja była w ubiegłym roku najczęstszą przyczyną śmierci na świecie. Daleko na kolejnych miejscach przyczyną zgonu była choroba nowotworowa – 8,2 mln osób, nikotyna – 5 mln, HIV/AIDS – 1,7 mln.
W samych Stanach Zjednoczonych co roku zabijanych jest około miliona dzieci nienarodzonych. I też w stolicy tego państwa, Waszyngtonie, 24 stycznia przejdzie już po raz 47. doroczny Marsz dla Życia. Odbywa się on w rocznicę niesławnego wyroku Sądu Najwyższego USA w sprawie Roe vs. Wade z 1973 r., na mocy którego zalegalizowano aborcję w 50 amerykańskich stanach. Od tego czasu w USA zabito 61 mln dzieci nienarodzonych.
Waszyngtoński Marsz dla Życia jest jedną z największych inicjatyw pro-life na świecie, bierze w nim udział kilkaset tysięcy osób. W różnych krajach na świecie, także w Polsce, udział w marszach dla życia i rodziny bierze coraz więcej jednak ludzi. Z pewnością świadomość obywateli co do godności i prawa do życia każdego człowieka rośnie. W ostatnim czasie bardzo przyczynił się do tego film „Nieplanowane”, który odniósł ogromny sukces kinowy. Z pewnością odczuła to amerykańska organizacja Planned Parenthood – o której polityce i sposobach działania opowiada film – która straciła 400 tys. indywidualnych darczyńców w ostatnim roku podatkowym. Amerykański Ośrodek Kontroli Chorób podał, że liczba aborcji dokonywanych w całych Stanach Zjednoczonych znowu spadła, jednak ogólna liczba aborcji dokonywanych na świecie jest, niestety, zatrważająca. A to dlatego, że agendy ONZ coraz mocniej starają się wmawiać państwom, że aborcja jest prawem człowieka, co więcej, że należy do jego podstawowych praw. Postulat ten z kolei wspierany jest przez różne ruchy eko, które w każdym poczętym dziecku widzą zagrożenie dla środowiska i naszej planety. Rok 2019 był zdecydowanie rokiem ekologii, ale bez szacunku dla ludzkiego życia.
Za to rok 2020 – przynajmniej w Polsce – może być zdecydowanie rokiem dla życia. A to dlatego, że jest to – ustanowiony przez sejm – Rok św. Jana Pawła II. Papież Polak – czytamy w uchwale – „nauczał, jak bardzo od uznania godności człowieka, od przestrzegania jego praw, od umiejętności dialogu i przebaczenia, od budowy ładu społecznego na prawdzie, wolności i sprawiedliwości, od szacunku dla każdego człowieka, od obrony każdego życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, od poszanowania rodziny i naturalnej więzi międzyludzkiej, od budowania cywilizacji miłości, jak bardzo od tego wszystkiego zależą szanse społeczeństw i rozwój oraz pokój, zarówno wewnętrzny, jak i międzynarodowy”.
Stąd też powstała w Polsce inicjatywa „2020 dla Życia”, która polega na ofiarowaniu Mszy Świętej w intencji całkowitego zaprzestania grzechu aborcji w Polsce. Chodzi o to, aby została zapewniona ciągłość modlitwy w tej intencji przez cały rok, i tym samym aby uczczono stulecie narodzin św. Jana Pawła II. Jak dotychczas zgłoszono 140 Mszy Świętych, które zostaną odprawione w tej intencji. Nie trzeba należeć do ruchu pro-life, aby włączyć się w obronę życia. Każdy może to zrobić na miarę swoich możliwości, np. poprzez duchową adopcję dziecka poczętego. Wobec takiego ludobójstwa w XXI w. po prostu nie można przejść obojętnie.
.jpg&w=624&h=543)
Co? Gdzie? Kiedy?
