Obchody stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę były pełne dumy, radości i autentycznego patriotyzmu. Świętowanie w stolicy miało bezpieczny i radosny charakter. Rekordowa frekwencja i morze biało-czerwonych flag robiły wrażenie. Ludzie pokazali, jak nasz patriotyzm łączy i udziela się innym, niezależnie od narodowości, koloru skóry czy wyznania.
Tymczasem przeciwnicy warszawskiego Biało-Czerwonego Marszu Niepodległości kolportowali nieprawdziwe informacje o jego przebiegu. Wielu dziennikarzy relacjonowało marsz w sensacyjnym tonie. Tak sprawozdanie rozpoczęła np. niemiecka telewizja publiczna, podając że „Bóg, Honor, Ojczyzna – to mieszanka dumnej Polski, ale także radykalnych grup nacjonalistycznych, które wieczorem przeszły przez Warszawę”. Podobnie opisał to angielski „The Guardian” czy część polskich mediów, które niemal nie wspominały o przyjeździe rodzin z dziećmi chcących uczcić Święto Niepodległości.
Internet obiegło zdjęcie osób wykonujących faszystowskie gesty. Obraz – rzekomo z Warszawy – przekazywali w świat kolejni dziennikarze. Wkrótce okazało się, że zdjęcie zrobiono w grudniu ubiegłego roku. We Włoszech!!! W kolportowaniu negatywnego obrazu Polski pomagali politycy. Nie brak opinii, że w ten sposób przeciwnicy polskiego rządu próbują stworzyć fałszywy obraz Polski – jako faszyzującego kraju, który powinien opuścić Unię Europejską.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 46 (684), 18 listopada 2018 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 2 grudnia 2018 r.
Co? Gdzie? Kiedy?
