16 kwietnia
wtorek
Kseni, Cecylii, Bernardety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Duchowe akumulatory

Ocena: 0
2557
Ile trzeba mieć w sobie siły, żeby wybrać się w góry? Szczególnie w epoce, kiedy wiele osób nie jest w stanie żyć bez komputera w ręku? A ile trzeba mieć samozaparcia, aby pójść w pieszej pielgrzymce? Wie to nawet ten, który nigdy nie brał udziału w tym długim, pełnym wyzwań marszu. Ale tyleż siły potrzeba, aby wakacje nad morzem czy jeziorem zamienić na spotkanie, które umocni nas w wierze, a czasem do tej wiary doprowadzi. Wyjechać w miejsce oddalone od cywilizacji, gdzie nie ma sieci, gdzie śpi się na marnym materacu pod namiotem i je najczęściej byle co, bo nie to jest ważne!

Najważniejszy jest cel i wspólnota. Czyli coś, czego mimo dostatku młodym ludziom dziś brak. To jedyne w swoim rodzaju rekolekcje, których celem jest stworzenie przestrzeni spotkania osób kierujących się wartościami chrześcijańskimi. Kalwaria Pacławska, Tuchów, Hermanice, Kodeń, Rychwałd czy Wołczyn – to tylko kilka miejscowości, gdzie w te wakacje już odbyły się lub wkrótce się odbędą różne imprezy. Organizują je saletyni, franciszkanie, salezjanie, a często nawet działający w różnych wspólnotach świeccy.

Te spotkania to kilka dni refleksji, dyskusji, modlitwy, muzyki i przede wszystkim radości. To także różne koncerty czy pokazy filmowe. Występy gwiazd sceny i takie filmy jak ,,Bóg nie umarł”, ,,Karolina” czy ,,Mary’s Land. Ziemia Maryi” gromadzą wielką widownię. To dla młodych ludzi możliwość spotkania się we wspólnocie, by umocnić swoją wiarę, znaleźć odpowiedź na trudne pytania i problemy, a może i odkryć swoje życiowe powołanie i poznać nowych ludzi. Bo ważnym elementem ewangelizacji jest nie tylko modlitwa, ale i dyskusja, umiejętność obrony swoich argumentów i poznawanie wrażliwości innych. W dorosłym życiu bezcenne. Ale wybierają się tam także dorośli. Ci, którzy chcą zastanowić się nad sobą i swoim małżeństwem, nad relacją z dziećmi i rodzicami.

Głównym celem takich spotkań jest uświadomienie tym, którzy przyjadą, że życie jest piękne. Nawet jeśli dostarcza nam wielu łez, zawsze jest darem od Boga. To taka wspólna manifestacja radości życia. Tam jedzie się po prostu naładować – jak to mówił Lech Wałęsa – swoje duchowe akumulatory. Dopomóc w tym mają zaproszeni goście. I ja miałem tę przyjemność – w Kalwarii Pacławskiej. Wiem dobrze, że ta sama prawda opowiedziana przez kogoś, kogo „się zna”, ma inną siłę. Inaczej się tego słucha. I piszę to z pełną pokorą i świadomością odpowiedzialności, jaka na mnie ciąży.

Ale jak to mówią ci, którzy znają się na temacie – to ładowanie akumulatorów następuje w dwie strony. Sam nie wiem, kto bardziej korzysta – ci, którzy dają, czy ci, którzy są obdarowywani? Bo doświadczenie życiowe pokazuje, że dobro wraca do nas z podwójną siłą. Ewangelizacja niejedno ma imię i jest potrzebna każdemu z nas! Zatem do zobaczenia na szlaku.

Krzysztof Ziemiec
Autor jest dziennikarzem TVP
www.krzysztofziemiec.pl

Idziemy nr 31 (514), 2 sierpnia 2015 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 16 kwietnia

Wtorek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem życia.
Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 30-35
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter