29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Awantura o drzewa

Ocena: 0
874

„Polska w trocinach”, „Rzeź drzew” – medialny alarm przełożył się na decyzję prezesa PiS o nowelizacji dopiero co wprowadzonej ustawy o ochronie przyrody, dotyczącej usuwania drzew i krzewów. Dostało się też Ministerstwu Środowiska za niedokładnie przygotowane regulacje.

Władze PiS nie chcą wyjawić, o jaki to niewłaściwie opracowany punkt regulacji chodzi. Tymczasem minister środowiska podtrzymuje, że ustawa zezwalająca na wycinkę drzew na własnej posesji jest dobrze przygotowana. Chodziło głównie o zniesienie niepotrzebnej biurokracji wobec prywatnych właścicieli działek. Nikt nie wycina drzewa, bo nie chce mu się jesienią grabić liści. Zwykle usuwa się drzewo, bo zagraża ono bezpieczeństwu czy urosło do rozmiarów utrudniających życie właścicielom. Potwierdziła to kwerenda w samorządach. Nowością w ustawie jest też oddanie w ręce samorządów decyzyjności o gospodarowaniu zielenią na ich terenie. Jak widać, te nie zdały egzaminu z wolności. We Wrocławiu doszło do wycinki na osiedlu WuWa, w Krakowie na Ruczaju, gdzie przed rokiem Zarząd Zieleni Miejskiej zapowiadał „zieloną rewolucję”. Co więcej, przy okazji zezwoleń lokalnych władz na wycinkę obnażonych zostało wiele nieprawidłowości na najniższych szczeblach władzy.

W Warszawie sztandarowym przykładem jest skwer przed Urzędem Dzielnicy Śródmieście przy ul. Nowogrodzkiej 43, gdzie przed kilkoma dniami właściciel wyciął drzewa. Dlaczego jednak teren publiczny jest we władaniu prywatnym? Właśnie okazało się, że miasto przekazało działkę w ramach roszczeń. Nie zrobiono nic, by teren publiczny zachować – ani nie zaproponowano właścicielowi zamiany na inny grunt, ani nie objęto go planem miejscowego zagospodarowania. Skandalem jest brak w stolicy właśnie planów miejscowego zagospodarowania, co skutkuje wolną amerykanką w gospodarowaniu przestrzenią. Żenujące jest zaś organizowanie rzekomej akcji „obrony drzew przed PiS” przez władze stolicy. Bo widać, że jest to akcja obliczona na wzrost słupków poparcia. Wcześniej w stolicy godzono się na cięcie zieleni gdzie popadnie, byleby znalazł się deweloper, który dobrze zapłaci za ten teren. Tak było z nabrzeżem Jeziorka Gocławskiego na Pradze Południe.

Jeśli taki mamy samorząd, to ustawę jak najszybciej trzeba znowelizować.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter