29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

"Praworządny" Volkswagen

Ocena: 0
2089

Nie jakaś tam grecka firma, ale VW, największy niemiecki koncern przemysłowy, fałszował wyniki testów zanieczyszczeń samochodów z napędem Diesla.

Niemiecki koncern przyznał się do zastosowania oprogramowania
fałszującego wyniki testów w ponad 11 mln. aut


Grecy fałszowali statystyki i dzięki temu zostali przyjęci do strefy euro, ale dziś ponoszą słuszną karę za swe przewinienia. Tak sprawę przedstawiają media, w niemałym stopniu kontrolowane przez koncerny prasowe będące własnością najbardziej praworządnego pod słońcem narodu, jakim są oczywiście Niemcy. Aliści to nie jakaś grecka firma, ale Volkswagen, największy niemiecki koncern przemysłowy – w ubiegłym roku wysokość jego przychodów wyniosła ponad 221 miliardów dolarów – fałszował wyniki testów zanieczyszczeń samochodów z napędem Diesla.

 

Czyste oszustwo

O tym, że różne przedsiębiorstwa naciągają statystyki, było wiadomo od dawna. VW jednak posunął się w swym oszustwie do niebywałego poziomu. Oprogramowanie sterujące pracą silników z napędem wysokoprężnym zostało tak zaprojektowane, że silnik zachowywał się inaczej podczas testów, a inaczej podczas normalnej eksploatacji. Program wykrywał, czy silnik jest testowany – wówczas pracowały wszystkie systemy oczyszczania spalin. Jeśli nie był testowany, program sprawiał, że silnik pracował z większą mocą, miał lepsze przyspieszenie i dłuższe przebiegi – ale bardziej zanieczyszczał środowisko. Zatem testy laboratoryjne wykazywały zgodność z amerykańskimi normami, natomiast podczas normalnej jazdy silniki wydalały spaliny w niektórych przypadkach czterdziestokrotnie przekraczające wymogi ochrony środowiska. Czterdziestokrotnie!!!

 

Przeciw prawu

W USA na straży ochrony środowiska stoi federalna Environmental Protection Agency (EPA), stąd też oszustwo drugiego największego koncernu samochodowego na świecie stanowi przestępstwo przeciwko prawu federalnemu. Oszustwo dokonane przez niemiecką firmę ma wszelkie znamiona działania z premedytacją, i to nie jednorazowego, ale kontynuowanego na przestrzeni wielu lat. Waszyngton traktuje więc tę sprawę bardzo poważnie. Jako wstępną karę Volkswagenowi zakazano sprzedaży samochodów z silnikami wysokoprężnymi i nakazano dokonanie bezpłatnych napraw samochodów posiadających te silniki, tak by te auta spełniały wymogi. Jest to w sumie prawie pół miliona golfów, jett, passatów, „garbusów” i audi A3.

 

Niemiecki koncern przyznał się

do zastosowania oprogramowania

fałszującego wyniki testów

w ponad 11 mln. aut

 

Prawo amerykańskie przewiduje możliwość nałożenia kary w wysokości do 37,5 tysiąca dolarów za każdy sprzedany samochód, który nie spełnia wymogów prawa, zatem niemieckiemu koncernowi grozi grzywna w wysokości nawet 18 miliardów dolarów. Ponadto osobom dokonującym oszustw przeciwko prawu federalnemu grozi kara więzienia. Zatem sprawa zapowiada się nadzwyczaj poważnie. Mimo to europejskie media sprawy raczej nie tykają, a jeśli już, to tylko w taki sposób, w jaki uczyniła to wielka polska sieć telewizyjna, która na swej stronie internetowej obwieściła: „Amerykanie bezwzględni dla niemieckiego giganta”.

 

Jak to możliwe?

Tak więc ten niesłychany skandal nie odbija się większym echem w Europie. A przecież informacja o zanieczyszczaniu środowiska samochodami z silnikiem wysokoprężnym powinna nabrać dużo większego rozgłosu właśnie w Europie. Można zadać pytanie, jak to jest możliwe, że normy amerykańskie są bardziej wymagające od europejskich, mimo że w USA bardzo niewiele aut posiada silniki dieslowskie. Można zrozumieć – co nie znaczy uznać za stosowne – że w obliczu kryzysu rządom może bardziej zależeć na konkurencyjności europejskiego przemysłu samochodowego niż na zdrowiu obywatela. Ale jak wytłumaczyć fakt, że tak liczne organizacje stawiające sobie za cel ochronę środowiska nie zauważyły, że w tak „zacofanych” pod tym względem Stanach Zjednoczonych dużo większą wagę przywiązuje się do szkodliwości związków azotu niż w „zielonej” Europie? Skoro sprawa nie jest w kręgu zainteresowania rządu Niemiec, to co robi Komisja Europejska? Przecież normy w zakresie spalin samochodowych są powszechnie dostępne i stwierdzenie tego faktu przez internet nie powinno zająć więcej niż pięć minut. Jeśli budowa obwodnicy wokół Augustowa, podobno zagrażająca roślinom, powoduje gwałtowne międzynarodowe protesty, to dlaczego trucie setek milionów istot ludzkich nie zasługuje na choćby pobieżną analizę?

 

Skandal za skandalem

Na trop tego, że VW fałszuje wyniki testów, nie wpadł Greenpeace, dysponujący budżetem liczącym prawie 60 milionów funtów. Fałsze wykryła nikomu nieznana grupka entuzjastów, którzy pożyczyli instrument do pomiarów spalin z Uniwersytetu Wirginii Zachodniej i przejechali samochodem niewiele ponad tysiąc mil. Uzyskane przez nich wyniki przekazali EPA, która dokonała dalszych pomiarów. W obliczu faktów zarząd VW przyznał się do oszustwa.

Niemal dokładnie dziesięć lat temu VW był obiektem nie mniejszego skandalu. Jego powodem były imprezy w towarzystwie prostytutek fundowane przez firmę członkom zarządu VW i szefom związku zawodowego (ci ostatni w firmie mają głos doradczy), przekupstwo, działalność na szkodę firmy, fikcyjne zatrudnianie polityków (land Dolnej Saksonii był wówczas największym udziałowcem w VW) i wydatki na „cele reprezentacyjne” idące w setki tysięcy euro, a niemające żadnego pokrycia. Wówczas sprawa jakoś przycichła, bo przecież doskonale wiadomo, który kraj dopuszcza się oszustw, a który jest praworządny, świecący przykładem całemu światu, a członkom Unii Europejskiej w szczególności.

 

Kazimierz Dadak
fot. PAP/EPA/JULIAN STRATENSCHULTE
Idziemy nr 40 (523), 4 października 2015 r.

 

 

 

 

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter